Jest u nas na Broniewskiego szkoła zawodu medycznego
Że zachodniopomorskiego to jeszcze Ustawicznego
Grupa ludzi się zebrała i pouczyć by się chciała
Są chłopaki i dziewczyny kilka osób z Ukrainy
Polska słynie z gościnności miło przyjęliśmy gości
Stery coś tam i lizacji czas się znaleźć w edukacji
Klasa duża ludzi mało bo się wkrótce okazało
Że zapisać dobra rzecz ale chodzić ? idźcie precz !
Na początku było miło Grono nam się przedstawiło
Jeden zerka na drugiego co za ludzi Panie ten tego
Każdy coś o sobie gada swoje życie opowiada
Co dlaczego skąd i po co każdemu się ręce pocą
Młodzież , w średnim wieku ludzi kwiat , no i jeden "stary dziad"
I zaczęła się nauka , każdy kapci worka szuka
I zeszytu , długopisu no bo trzeba pisu pisu
Jak zaczeli nam dyktować i podawać , my notować
Ręce mdleją od bazgrania a tu nie koniec pisania
Kazdy pisze jak potrafi zapomnij o kaligrafii
Żeby potem to rozczytać , ile razy można pytać
Mnóstwo nowych informacji nie każdy jest po farmacji
Na początek ja cię kręcę uczą nas tu jak myć ręce
Człowiek myje całe życie ale źle nie uwierzycie
Bo higiena to podstawa dezynfekcja nie zabawa
A przedmiotów jest ze dwieście weźcie i to wszystko zmieść-cie
Wiadomości pełna głowa gdzie się nam to wszystko schowa ?
Jest biologia ta malutka , jeszcze mniejsza mikro-ciutka
Pani pięknie nam wykłada my piszemy Ona gada
Wciąż piszemy nieprzytomni , O ! jesteśmy w anatomii
Czy przyszłoby wam do głowy mamy język ten migowy
Przyszła pani ręką macha każdy z nas się trochę waha
Jak się klasa roz-machała to się Pani z nas uśmiała
Bo Olena jako żywo chciała z panią iść na piwo
Tak to pięknie wy-machała że klasa też iść z nią chciała
Na wykładach u Tamary nie ma czy młody czy stary
Groźnym wzrokiem nas zmierzyła kilka osób opieprzyła
Ważne rzeczy nam wykłada i jak mówi - się nie gada
Ale serce u niej złote , przekonaliśmy się potem
I jesteśmy na pracowni wszyscy prawie pół przytomni
Z rąk nam prawie skóra schodzi bo myjemy , nie zaszkodzi
Potem dezynfekcja jeszcze , w domu balsamem dopieszcze
Pani Róża i Kamila , każda życie nam umila
Wanny , środki , formalina trochę nas to wszystko spina
Jeszcze testy i zadania - robić wszystko bez gadania !
Kółka dwa , strój , okularki to Kamila wzór kolarki
Z materiałem pedałuje nie wiesz nic dostajesz dwóje
Matko Bosko , zwariowali do szpitala nas wysłali
Bo praktyki zrobić trzeba i zaliczyć , nie to gleba
Semestr pierwszy zaliczony , każdy jest zadowolony
FERIE krzyknął "stary dziad" pierwsze od 30 lat !!!
Drugi zleciał dacie głowę , już egzaminy państwowe
Trochę wkradło się paniki , no bo trzeba miec wyniki
Żeby dyplom mieć technika trzeba zdać test i praktyka
O wynikach sie dowiemy , póki co Wam dziękujemy
Tak Dyrekcji jak i Gronu nasze serca weźcie do domu
Już rozstania nadszedł czas i nasz Rocznik żegna Was
P.S. krytyki nie znoszę i o wybaczenie proszę
Że nie wszystkich tu ująłem , ale nisko biję czołem